Studia we Lwowie? Czemu nie. Maturzyści, którym się nie powiodło podczas rekrutacji na nasze państwowe uczelnie, co raz częściej szukając alternatywnej uczelni, wybierają te u naszego wschodniego sąsiada, z naciskiem na kierunki medyczne. Dlaczego tak się dzieje? Otóż dostać się na kierunek lekarski, lub lekarsko-dentystyczny w naszym kraju, to nie lada wyzwanie, a w większości przypadków to tzw. "marzenie ściętej głowy" ze względu na bardzo wysokie progi punktowe i to zarówno na studiach stacjonarnych, jak i niestacjonarnych (płatnych). Maturzyści, którzy nie dostali się na medycynę w Polsce, mogą ubiegać się o przyjęcie na studia medyczne np. na Ukrainie, ze względu na dużo niższe progi punktowe. Studia na Ukrainie, są oczywiście płatne dla Polaków, lecz cena za rok studiów plasuję się w granicach 3tys. dolarów co daje praktycznie trzy krotnie niższą cenę, niż w przypadku niestacjonarnych studiów medycznych w Polsce. Poza tym dyplom uzyskany po ukończeniu uniwersytetu medycznego na Ukrainie, teoretycznie jest uznawany w naszym kraju. Jak widać, wydaje się kolorowo gdyby nie kilka istotnych minusów. Otóż studia medyczne na Ukrainie odbywają się w języku obcym, do wyboru (angielski, rosyjski lub ukraiński). Poza tym, sytuacja na Ukrainie jest podobna do tej która miała miejsce u nas w latach 90 i wcześniej, a mianowicie że sprawy załatwia się za pomocą tzw. "darowizny finansowej" potocznie zwanej łapówką. Według relacji osób studiujących, nawet egzaminy można zaliczyć wypowiadając dwa słowa "Dzień dobry" kładąc kopertę na stół i zaliczone. Tylko co z tego, skoro później po studiach powracając do naszej pięknej ojczyzny, czeka na nas Lekarsko-dentystyczny egzamin państwowy w skrócie LDEP do którego, nie jesteśmy przygotowywani studiując na Ukrainie. Kolejną przeszkodą dość istotną jest granica której nie da rady przekroczyć więcej razy niż raz dziennie, ponieważ stojąc w kolejkach do celników po prostu by nam brakło dnia. Ważne są także ceny połączeń telefonicznych z Polską które wynoszą bagatela 5zł za min. rozmowy oraz nie wszędzie dostępny Internet. Jak widać, studia na Ukrainie dość łatwo dostępne posiadają swoje plusy i minusy. Przed wyborem, należy się dokładnie zastanowić bo studiować medycynę na Ukrainie i nie uzyskać po skończeniu tytułu lekarza w Polsce to dopiero kicha.